Na całe szczęście, w tym roku udało mi się przeprowadzić do bloku, w którym nie ma windy. Tak, dokładnie – nie ma tam żadnej windy. Może dzięki temu, że jest tam tylko pięć pięter i parter, tak, najprawdopodobniej właśnie dlatego tak tam jest. Mniejsza z tym, najważniejsze, że żadnego dźwigu osobowego sprzed kilkudziesięciu lat tam nie ma. A dlaczego tak mnie to cieszy? No cóż, jak wiadomo, Administrowanie Wspólnotami Mieszkaniowymi Warszawa ma opanowane niemalże do perfekcji pod niejednym względem, ale efektywna wymiana starych wind na nowe się do tego niestety nie zalicza.

Nie mam zamiaru narażać siebie ani swoich bliskich na utknięcie w czymś takim ani w ogóle tego używać kiedy przecież ma się od tego schody. Ludzie od wieków obywali się bez wind i jakoś żyli., więc my chyba też moglibyśmy spróbować. W końcu taka przestarzała winda jest o wiele bardziej niebezpieczna – może się zerwać, stanąć… Dlatego tak jak mówiłam, Administrowanie Wspólnotami Mieszkaniowymi Warszawa powinna usprawnić.