Po powrocie z przyjęcia Thorntonów, Margaret zauważyła mężczyznę wychodzącego z ich mieszkania?okazał się lekarzem i odwiedzał jej matkę dosyć regularnie?ani Dixon ani matka nie poinformowały jej ani ojca, że pani Hale od dłuższego czasu nie czuje się najlepiej?teraz, gdy, Margaret już wiedziała, matka trochę się rozkleiła?popłakała się z tęsknoty za rodzinnymi stronami i synem zdając sobie sprawę, że już nigdy nie zobaczy ani Helstone ani Fredericka?
Margaret nagle zdała sobie sprawę, że matka jest poważnie chora i że może się to źle skończyć?napisała list do brata z mieszanymi uczuciami: z jednej strony chciała, aby przyjechał i żeby matka mogła go jeszcze ujrzeć, ale z drugiej strony miała nadzieję, że jednak nie przyjedzie, bo naraziłby się na wielkie niebezpieczeństwo ujęcia, osądzenia i najprawdopodobniej skazania na karę śmierci?
John Thornton sprowadził z Irlandii łamistrajków?zobaczył to Boucher, z czego nikt nie zdawał sobie sprawy, ale nazajutrz panowała jakaś dziwna, ciężka atmosfera w mieście?wszyscy zdawali sobie sprawę, że coś złego wisi w powietrzu?