Wychodząc z fabryki, Margaret cały czas trzymała chusteczkę przy ustach, aby nie Wdychać kłębów bawełny, a i tak nie mogła przestać kasłać?zdawało jej się, że czuła na sobie czyjś intensywny wzrok?powoli odwróciła się i spojrzała w górę?w oknie stała starsza kobieta ubrana w czerń i intensywnie jej się przyglądała?
Powoli, życie w Milton nabierało jakiegoś kształtu i rutyny?urządzili mieszkanie, zmienili ponure tapety na bardziej wesołe, Dixon szukała służącej, bo sama nie dawała rady, a Margaret intensywnie korespondowała z kuzynką Edith, która niedawno wróciła z podróży poślubnej?Edith nie kryła oburzenia na wuja, a ojca Margaret za tę decyzję o całkowitej zmianie w ich życiu?
W końcu wyszedł na światło dzienne także powód tej zmiany? pan Hale pokazał swoim paniom list od biskupa, który nakazywał złożenie ponownej przysięgi na doktrynę kościoła?on z czystym sumieniem nie mógł tego zrobić?.Maria Hale nie potrafiła tego zrozumieć?tego, że dla małej formalności zmienił ich całe życie, pozbawił domu rodzinnego i stałego dochodu pozwalającego na codzienne życie?myślała, że stało się coś strasznego a mąż po prostu nie chciał dopełnić jakiejś formalności?