Jeszcze tego samego dnia do Margaret przybiegła siostra Bessy, która nagle bardzo źle się poczuła?panna Hale poszła za nią do przyjaciółki?rzeczywiście nie wyglądała dobrze, kaszlała więcej niż zwykle i miała gorączkę?Margaret posiedziała z nią trochę, ale naprawdę niewiele miała do zrobienia, aby jej pomóc.
Nazajutrz John pełen obaw, ale i nadziei wlanej do jego serca przez matkę udał się do Margaret?młoda kobieta przyjęła go w salonie, ale gdy tylko zaczął jej dziękować za interwencję, przetrwałą mu, ze zrobiłaby to dla każdego innego człowieka, zwłaszcza, że to za jej namową wyszedł przed tłum?a gdy zaczął mówić o swoich uczuciach i zorientowała się, do czego zmierza kazała mu przerwać takim tonem jakby jego propozycja ją obrażała? wyznał jej, że ją kocha, że chce ją poślubić, ale ona oznajmiła mu, że nie powinien, bo ona nawet go nie lubi?nie potrafił zrozumieć, dlaczego ją to obraża?Wyszedł wściekły nie czekając na wyjaśnienia, których chciała mu udzielić?nie chciał słuchać?