Higgins i jego Unia uzgodnili, że w piątek, dziesięć minut przed końcem zmiany wszyscy zatrzymają maszyny i nie włączą ich aż ich postulaty zostaną spełnione?żaden z pracodawców nie zgodził się na podwyżki płac, jakich zażądali?. Nie odpowiedział tylko Thornton?miał dać odpowiedź właśnie w piątek?z sali podniosły się głosy pewnego zwątpienia jak długo pracodawcy mogą im się opierać?natychmiast padła odpowiedź, że najdłużej dwa tygodnie?obawiano się także, że Thornton może sprowadzić łamistrajków z Irlandii?jakiś zbyt krewki robotnik zaczął się odgrażać, ale Higgins zaczął ich uspokajać i zabronił jakiejkolwiek przemocy? nie tędy droga?wśród tłumu wyróżniał się jeden z robotników, ojciec sześciorga dzieci i chorej żony?on najbardziej ze wszystkich bał się, bo już teraz nie miał jak wyżywić swojej gromadki, mimo że miał pracę,?co będzie później?
Hale?ów odwiedza przyjaciel pana domu, pan Bell?rozmawiają o strajku?o tym, że robotnicy po ostatniej obniżce płac ledwie wiążą koniec z końcem, bo ceny żywności wciąż rosną,?ale ojciec Margaret zna także drugą stronę medalu, bo John dokładnie mu wytłumaczył jak to wygląda od drugiej strony? tylko Margaret jakoś sceptycznie podchodziła do jego tłumaczeń?.